🐑 Etapy Gojenie Tatuażu Dzień Po Dniu

Im dłuższy staż tatuatora, tym większe doświadczenie. Co za tym idzie – szybkość oraz precyzja wykonania tatuażu. Dobrze wybrany tatuażysta to 99% sukcesu, jeśli chodzi o poprawne gojenie się tatuażu. Organizm podczas krótkiego tatuowania nie zużywa tyle energii, co przy długim zabiegu i w związku z tym gojenie jest szybsze.

Gojenie się tatuażu to proces, który zaczyna się od momentu, gdy igła przestaje rysować na skórze. Jak długo trwa gojenie się tatuażu zależy od wielu czynników, w tym od miejsca, w którym został umieszczony, wielkości, koloru, stylu i skóry, na której został wykonany. Jednakże, w większości przypadków, proces gojenia trwa

Gojenie tatuażu, opieka nad tatuażem – Casualism Moda Męska Blog W dzisiejszym wpisie pokażę Wam jak wygląda prawdziwa i poprawna opieka nad tatuażem w bardzo racjonalny i odpowiedzialny sposób. Opieka nad tatuażem to temat bardzo gorący, od tego głównie zależy jak będzie się prezentowało na nas nasze dzieło i czy będzie wymagało jakichś poprawek. Właściwe gojenie tatuażu to bardzo, ale to bardzo bardzo ważna i absolutnie niepomijalna sprawa, zobaczcie sami. Wpis będzie uporządkowany chronologicznie, od wyjścia ze studia aż po tygodnie „po”. Tu widzicie efekt (chyba) parunastu godzin po. Widzimy mocne zaczerwienienie i różnicę w wyglądzie między świeżym tatuażem a tym nieco starszym Wykonanie tatuażu i wpływ na gojenie. To pierwsza kwestia, która ma bezpośredni wpływ na to jak nasz tatuaż będzie się prezentował w przyszłości. Ogólnie rzecz biorąc jeśli nasz tatuażysta spaprał robotę to niezależnie od naszych starań i tak nie dostaniemy tego co sobie wymarzyliśmy, a samo gojenie tatuażu nie przyniesie pewnie dobrych skutków. To problem, który spotka wielu ludzi chcących przyoszczędzić na tak ważnej sprawie i zamiast wyboru dobrego studia – pójdzie na Gumtree czy Olx, by tatuaż wykonał domorosły Miecio amator. Pamiętajcie, wybór studia i tatuażysty to na tyle ważna sprawa, że nie obija się „tylko” o brzydki tatuaż, ale również o ewentualne problemy z jego wygojeniem. Wielu tanich i niewyedukowanych tatuatorów wbija igłę zbyt głęboko i tworzy tym samym blizny, które ciężko się goją. Cokolwiek wtedy byś nie zrobił, jakichkolwiek kremów byś nie używał – i tak tatuaż będzie ewidentnie zaorany. Inni wbijają igłę pod złym kątem lub za płytko, w efekcie rozlewając tusz pod skórą lub przy gojeniu dosłownie go stracisz, pozostając z gołymi plackami. Inni zaś – i to absolutnie najgorsze co może nas spotkać – nie zadbają o higienę i stworzą prawdziwe zagrożenie zdrowia i życia. Wtedy możemy być pewni, że tatuaż będzie się śmierdząco sączył, będą robić się bąble, skóra będzie wokoło żółta czy czerwona i będzie schodzić płatami, w dodatku to minimum złego ile może nas spotkać. W takiej sytuacji zalecam natychmiastowe skontaktowanie się z lekarzem nie tylko po to, żeby zaleczyć tatuaż bo jest on tutaj najmniejszym problemem, ale głównie po to by zlecić badania krwi i wykluczyć nieprzyjemne choroby, które zagrażają realnie naszemu życiu. Nie wolno oszczędzać na tatuażu, pamiętajcie o tym zawsze i wszędzie. Ale dobra, wybraliśmy dobrego tatuatora i tej drogi się trzymajmy, więc zacznijmy dobre i odpowiedzialne gojenie tatuażu. Na tym zdjęciu widzimy mocno opuchniętą skórę w miejscu konturów. To efekt bezpośrednio po tatuowaniu a przed przetarciem ran przez tatuatora. Gojenie tatuażu bezpośrednio po wykonaniu W trakcie robienia tatuażu nasza skóra będzie tysiące razy dziurawiona przez krótką igłę, nie możemy więc absolutnie liczyć na to, że będzie to coś przyjemne dla naszych ciał. Kilka chwil po skończeniu pracy zacznie się ceremonia. Z rany będzie sączyć się krew połączona z nadmiarem wydalanego tuszu. Wraz z tym „płynem” będzie lać się też osocze, co w całości ukaże się nam jako ohydna, nieprzyjemna maź, którą najchętniej byśmy z siebie natychmiastowo zmyli. Tatuażysta zawinie nam wytatuowane miejsce w zazwyczaj spożywczą folię lub podkłady dla starszych ludzi, ewentualnie wykorzysta jakiś autorski pomysł jak specjalne folie czy ciekawe rozwiązania. Moje zdanie jest takie, ze najlepszym wyborem na pierwszy rzut jest zdecydowanie folia spożywcza. Folia ma to do siebie, że nie akumuluje wydzieliny i nie przykleja się do świeżej rany dzięki czemu nie ma żadnego problemu z jej oderwaniem z opuchniętej i mokrej skóry, blokuje też praktycznie stuprocentowo dostęp bakterii i zarazków z zewnątrz. Tatuaż w początkowej fazie będzie się dramatycznie wręcz sączył i to jest moment jeden z ważniejszych – nie dopuścić do jego zainfekowania bo otwarta i świeża rana jest na to najbardziej podatna, a gojenie tatuażu zaczyna się już od pierwszych minut. Zastosowanie folii jak wspomniałem wyżej nie pozwoli dotrzeć bakteriom do naszej rany. Zdjęć z pierwszych godzin oczywiście nie mam, bo ani mi się śniło robić zdjęcia tak paskudnym rzeczom jak rany z wydzielinami fizjologicznymi 😉 Po dotarciu do domu tatuaż obmywamy wodą z bardzo delikatnym mydłem, najlepiej bez jakichś dodatków w składzie, które mogłyby albo wypłukać nam tatuaż z tuszu, albo go wybarwić. Widziałem dwie szkoły, jedna mówiąca o stosowaniu mydła znanego pod nazwą Biały Jeleń, a inna – że warto kupić coś antybakteryjnego. Polecam wiec w tym temacie podpytać naszego tatuażystę. Ranę myjemy ZAWSZE gołą ręką, nie ma gorszego siedliska zła niż użyte już gąbki czy myjki, które mogą zniszczyć nasze dzieło zarówno przez bakterie/zakażenie, a także przez szorowanie i rozerwanie rany. To pewnik-niszczyciel. Myjemy ranę ręką, nie oszczędzamy jej, ale też nie szorujemy do utraty tchu, musimy myciem usunąć stare wydzieliny i dać miejsce na nowe więc nie możemy leciuteńko „miziać”. Lekkie ruchy nie usuną nadmiaru tuszu i zaczątków strupków, więc musimy się spiąć i faktycznie nieco po tym tatuażu „pojeździć” ręką. Pamiętajcie jednak – nie wolno tej czynności przedłużać, bo mocne namoknięcie równa się istnieniu dużej dozy prawdopodobieństwa, że tatuaż może się rozmyć pod skórą i nieco „rozlać” ostre linie. Pamiętajmy o dokładnym spłukaniu wodą pozostałości po mydle, to bardzo ważne. Po pierwszym myciu NATYCHMIAST ranę osuszamy delikatnym ręcznikiem papierowym przez dotyk, absolutnie nie szorowanie! Musimy więc listek papieru przyłożyć do naszej rany, po czym ponowić czynność i zależnie od namoczenia papieru zastosować kolejne listki. Nie używamy do tego celu zwykłych ręczników – wyłącznie jednorazowych ręczników papierowych. Do tatuażu pasuje BRODA! Da się zagęścić zarost. Stworzyć brodę pełniejszą, zdecydowanie bardziej atrakcyjną i pełną objętości. Z pomocą przychodzi produkt BeardMe, który daje nieprawdopodobny efekt tuż po zaaplikowaniu. Testowałem go przez kilka tygodni i…lepszego produkty do brody świat nie widział. Szczerze. …a tak działa testowany dzisiaj przeze mnie produkt. Jest praktycznie w pełni naturalny, nie wchłania się do skóry, a daje efekt jak dosłownie przeszczep włosów. Działa na zasadzie elektrostatyki, czyli mikrocząsteczki bawełniane, przypominające do złudzenia małe włoski, przyklejają się do brody za wczasu wysmarowanej olejkiem lub kremem. Produkt działa na zasadzie podciśnienia, więc przy aplikacji ściskamy aplikator i nakładamy na twarz. Efekty są druzgocące. RECENZJA BEARDME NA CASUALISM BeardMe – Warto nie tylko zajrzeć, ale też zakupić. BeardMe jest w atrakcyjnej cenie, a z kodem CASUALISM macie dodatkowe 10% zniżki! Efekt zastosowania BeardMe na połowie całej twarzy! …A tak wygląda efekt użycia BeardMe na całej brodzie! …a to zdjęcie mnie zadziwia ilekroć na nie spojrzę 😉 Po prawej stronie efekt stosowania BeardMe Tutaj następuje moment również zależny od tatuażysty, bo ze względu na ich wyrobione już nawyki pasuje się słuchać. Mamy więc dwie opcje, albo zastosowanie na ranę preparatu Bepanthen albo Alantan. Ja stosowałem Bepanthen, jednak ten krem nie należał do łatwo rozsmarowujących się czy niebrudzących. To bardzo ciężki krem, który rozsmarowuje się na ciele niczym nie masło, a plastelina co niby nie jest dobre, ale przez bardzo tłustą i ciężką konsystencję dłużej zostaje na skórze chroniąc ją przed wysychaniem i bakteriami. Miałem na to jednak swój sposób, mianowicie najpierw nakładałem pełną warstwę kremu, któremu dawałem kilka sekund na ocieplenie od skóry, co bardzo ułatwiało smarowanie. Nakładamy warstwę średniogrubą, absolutnie nie cienką, bo nie możemy dopuścić do wysychania rany! Co do owijania zaś. Jedni nakażą owinąć rękę folią i ściągnąć ją natychmiast rano, a inni nakażą wręcz użyć podkładów dla seniorów. Warto jednak tę sprawę dostosować pod siebie i przegadać ją z artystą. Ja zastosowałem obie szkoły, w końcu miałem na to mnóstwo czasu i mogę śmiało polegać na swoim doświadczeniu. Po wejściu do domu i przebywaniu w nim, folia była i jest dla mnie największym złem jakie można dać naszemu tatuażowi w zaciszu domowym. Nie „odsysa” nadmiaru tuszu i wydzielin przez brak zdolności pochłaniania, nie dopuszcza do rany powietrza leczącego nasze dzieło, zaś samo nasze ciało się pod folią baaardzo mocno poci, dosłownie jak nigdy, łatwo więc o przemoczenie tatuażu. W domu, gdy mamy na sobie lekkie ubranie lub nie mamy go wcale, nie musimy martwić się o zahaczenie raną (w przeciwieństwie do wyjścia od tatuażysty) o jakieś brudne miejsce czy o ubranie, którym możemy zakazić nasze dzieło. Osobiście pierwszej nocy najlepiej oceniam podkłady, które u mnie sprawdzały się dosłownie idealnie. Rano ściągałem je bez większych problemów, czasami tylko lekko przywierały do mocno sączących się ran więc trzeba było ściągać baaardzo powolutku, ale bez większych rewelacji. Podkłady zawsze doklejałem do skóry taśmą samoprzylepną kupioną w aptece (jak plaster samoprzylepny) w sposób, który dopuszcza do rany powietrze, ale nie daje opcji na dotknięcie jej czymkolwiek innym niż samym podkładem. Dzięki temu podczas nocy moja skóra oddychała. Ważne by nocą okład się nie ześlizgnął, więc polecam zaplanować sposób oklejania PRZED wykonaniem tatuażu i zrobić pewne próby na sucho, np. dzień wcześniej. To zdjęcie było robione dzień lub dwa dni po wykonaniu tatuażu. Widzimy opuchliznę i tkliwość. Oczywiście tatuaż jest mocno nasmarowany i „goły”, więc bez opatrunków. Gojenie tatuażu na drugi dzień Osobiście po wykonaniu tatuażu wziąłem sobie parę dni urlopu, większość ludzi powinna postąpić podobnie. Tatuaż to na tyle ważna w naszym życiu rzecz, że chyba możemy pozwolić sobie na wzięcie specjalnie w tym celu paru dni wolnego, prawda? Na wakacje czy inne pierdoły bierzemy chętnie, więc na tatuaż powinniśmy jeszcze chętniej. Po pierwszej, ciężkiej nocy, gdy za wszelką cenę będziemy unikać spania na wytatuowanej stronie, która będzie nas boleć zarówno psychicznie jak i fizycznie przyjdzie rano. Rano myjemy pozostałości nocne w sposób, który opisany jest powyżej, po myciu ranę osuszamy, smarujemy kremem i – osobiście to dawało mi najlepsze efekty – nie oklejamy rany w żaden sposób, niczym. Ten sposób wypracowałem sobie po kilku sesjach, po których wypróbowałem wszelkie inne sposoby i okazało się, że ten jest absolutnie najlepszy z najlepszych, przynajmniej w moim wypadku. Musimy jednak bardzo mocno się pilnować, mianowicie wytatuowane miejsce myjemy 4 razy dziennie minimum i pamiętamy o tym, by tatuaż NIGDY nie przysechł! Skóra będzie niestety na to bardziej narażona, bo rana będzie ciągle otwarta. Musi być na niej stale minimum cienki film kremu który stosujemy, bo wyschnięcie rany równa się ogromnemu problemowi strupków. Po oderwaniu takowych możemy być pewni, że kilka z nich pozostawi po sobie ślad na tatuażu w postaci…usuniętego tuszu. Strup zazwyczaj robi się stosunkowo głęboko i często znajduje się w nim także nasz drogocenny tusz, więc wraz z jego usunięciem może się zdarzyć, że usuniemy także i część tatuażu. To rzecz może nie straszna, bo łatwa do naprawienia przez artystę, ale upierdliwa – bo nie pozwoli się cieszyć z tatuażu natychmiast po wygojeniu. Osobiście myłem rany 4-5 razy dziennie w pierwszym dniu, ale smarowałem je zdecydowanie częściej, oczywiście uprzednio bardzo mocno szorując dłonie by nie przenieść na ranę żadnych zarazków. To moim zdaniem dobre rozwiązanie dające pozytywne efekty bo każdy tatuaż, którym się opiekowałem w ten sposób wyleczył się w oka mgnieniu. Z resztą robię tak w całym życiu, gdy przydarzy mi się jakaś przygoda. Zawsze daję ranom tyle powietrza ile się da bez ich zabrudzenia, więc mimo otwartych ran nie używam plastrów, chyba że gdzieś idę. Tak przetrwaliśmy pierwszy pełny dzień z tatuażem, co dalej? Gojenie tatuażu kilka dni po wykonaniu W kolejnych dniach poluźniamy nieco zwieracze i dajemy coraz więcej „luzu” naszym tatuażom, mianowicie myjemy je już 3 razy dziennie i smarujemy dalej ranę, lecz nie tak obficie jak poprzednio, bo warto dopuścić do rany nieco więcej powietrza. Rana po tych kilku dniach nie powinna się już sączyć, więc po około dwóch-trzech nocach można przestać używać opatrunków na tę porę, jednak bez pomijania mycia i kremowania, ale tylko wtedy, gdy faktycznie jest już względny spokój. Ogólnie rzecz biorąc – kończymy stosowanie ochronnych podkładów lub folii, gdy rana przestanie być raną – ot tyle i tylko tyle 🙂 Oho, martwy naskórek zaczyna schodzić – to rewelacyjny znak. Folia i wszelkie inne opatrunki stają się juz zupełnie zbędne i niepotrzebne. Pierwszego dnia mam nadzieję, że większość z Was nie wychodziła z mieszkania, ale już kolejne dni to większy problem dla większości ludzi. Gdy mamy na skórze dalej „ranę”, więc miejsce z którego autentycznie sączy się krew, osocze, tusz lub wszystko razem – to zmuszeni jesteśmy to miejsce zakryć przed czynnikami zewnętrznymi. Jeśli idziemy do sklepu, by po chwilce wrócić – to nie ma sensu bawić się w dokładne owijanie podkładami dla seniorów i zamiast tego szybko owińmy wytatuowane miejsce folią spożywczą i natychmiast po dotarciu do domu zdejmijmy i umyjmy ranę. Gdy zaś idziemy na dłużej – jestem zwolennikiem podkładów, które dopuszczają do rany niewielkie dawki powietrza działające na nią niczym lek. Moim osobistym zdaniem warto myć tatuaż po każdym zdjęciu opatrunku. Jeśli zaś to po tych kilku dniach nasza rana nie będzie już dosłownie „raną” – to zupełnie olewamy wszelkie opatrunki. Opatrunki mają chronić RANĘ, czyli otwartą skórę, gdy ta rana przestaje być raną to opatrunki stają się zbędne i przeszkadzają w dalszym gojeniu. Kolejny etap, zwróćcie uwagę gdzie naskórek schodzi najszybciej – w miejscu gdzie skóra jest najbardziej zniszczona. Kontury i cieniowanie schodzi najpóźniej. Gojenie tatuażu po tygodniu/dwóch Po tygodniu albo i wcześniej nasz tatuaż nie będzie się już sączył w ogóle, okłady i folie odłożyliśmy na półkę, ale na wytatuowanych rejonach zauważymy odchodzącą skórę. To genialny znak, który jest dla nas wskaźnikiem jakości gojenia. Jeśli ten moment nastąpił szybko to możemy być z siebie dumni, bo zrobiliśmy to co do nas należy w idealny sposób. Gdy dopadnie nas ta chwila będziemy czuć narastający świąd skóry wywołany przez drażniący martwy naskórek. Tutaj uruchomiłem inną formę leczenia – stosowanie nawilżającego kremu do skóry i odłożenie ciężkiego kremu typu Bepanthen. Ciężkie kremy mają to do siebie, że siłą rzeczy blokują dostęp powietrza spowalniając gojenie, ale chroniąc jednocześnie dane miejsce przed bakteriami. Gdy nasza skóra schodzi to rany są już wyleczone i zamykanie skórze dostępu powietrza jest zupełnie pozbawione sensu. Tu z pomocą przychodzą kremy nawilżające, najlepiej wersje przeznaczone dla hipoalergików, czyli pozbawione substancji zapachowych czy koloryzujących. Osobiście używałem Cetaphilu (emulsja nawilżająca), który super łatwo się rozsmarowuje i świetnie się wchłania zostawiając bardzo nawilżoną skórę. Tak wygląda tatuaż mocno przesuszony. Pamiętam, że to zdjęcie zrobiłem na wyjeździe i popełniłem duży błąd nie biorąc ze sobą Cetaphilu. Efekt widać – przesuszona skóra. Nie dopuszczajcie do tego. Tak spędzimy czas, aż do całkowitego usunięcia martwego naskórka. Tatuaż zostanie wygojony w najlepszy, najbezpieczniejszy i dający najlepsze rezultaty sposób. Jednocześnie tutaj jest miejsce na mały disclaimer – wszelkie opisane powyżej sposoby to moje osobiste gojenie tatuażu, nie biorę więc jakiejkolwiek odpowiedzialności za stosowanie się do moich rad. U mnie zadziałały perfekcyjnie, więc mniemam, że u wielu z Was będzie podobnie 🙂 Pamiętajcie tylko o tym, że każde ciało reaguje na takie sprawy zupełnie inaczej. Nie jestem teoretykiem jak wielu ludzi w internecie, którzy piszą to co podsunęło im pod nos Google tylko człowiekiem, który przez pół roku chodził co miesiąc na wielogodzinne sesje, a między sesjami leczył swoje rany. Uważam się za bardzo wiarygodne źródło. Nie zmienia to jednak faktu, że to co działało dobrze u mnie u innych może działać nieco gorzej. Jednak wątpię, bo zauważcie, że w większości powyższych rad jest ogromna ilość logiki, którą musicie przenieść na swoją sytuację i swoje ciała. Życzę szczęścia i zabawy 🙂 Tu również widzimy początek końca, więc moment gdy skóra wyleczyła już rany i zrzuca martwy naskórek, gojenie tatuażu można zaliczyć na plus. Po odrastających włosach możecie mniej więcej wydedukować ile czasu minęło od ich zgolenia w studiu tatuażu. Adrian / The-Bigwig Gojenie tatuażu, opieka nad tatuażem – Casualism Męska Moda Blog

Twój tatuaż będzie wymagał dużo opieki. Nie możesz po prostu nałożyć kremu bezpośrednio po zakończeniu i zapomnieć o wszystkim., Aftercare będzie polegało na wkładaniu dużo wysiłku w utrzymanie tatuażu w czystości i dobrze zadbanym oraz świadomym dokładnie tego, jak przebiega proces. będziesz musiał kupić kilka rzeczy.

Odpowiednia pielęgnacja świeżego tatuażu jest obligatoryjnym warunkiem zachowania jego oryginalnego kształtu i koloru. Skórę po zabiegu należy traktować podobnie jak obszar po świeżym zranieniu. Najlepiej do tego celu zakupić specjalistyczny preparat przyspieszający gojenie świeżego tatuażu i ułatwiający jego późniejszą pielęgnację. Źródło: Agencja Gazeta, fot: Marcin StępieńPielęgnacja świeżego tatuażuTatuaż jest atrakcyjną ozdobą ciała pod warunkiem, że jest wykonany w profesjonalnym studio, przez doświadczonego tatuażystę. Jeśli udamy się do renomowanego salonu tatuażu, możemy mieć gwarancję, że zostaniemy poinformowani o tym, jak dbać o świeży tatuaż. Pielęgnacja tatuażu jest bardzo ważna i nie należy jej pomijać, gdyż w przeciwnym razie możemy zapomnieć o zachowaniu oryginalnego kształtu i koloru wykonanego wzoru. Pielęgnacja świeżego tatuażu składa się z kilku kroków: nakładania specjalistycznej maści (np. Bepanthen), owijaniu wytatuowanego miejsca folią spożywczą i mycia tego miejsca za pomocą szarego po wykonaniu tatuażu nakłada się na niego folię spożywczą, która pełni rolę opatrunku, a także zapobiega rozlaniu się świeżego tuszu. Co ważne, folię tę należy nakładać na tatuaż przez 2-3 dni od jego wykonania. Ważnym elementem pielęgnacji świeżego tatuażu jest również przemywanie go co 4-5 h za pomocą szarego mydła. Przy czym istotne jest to, żeby nie trzymać folii zbyt długo na ręce, ponieważ może to grozić powstaniem po wykonaniu tatuażu: Przez tydzień od wykonania tatuażu nie należy pić alkoholu. Przez miesiąc od wykonania tatuażu należy chronić go przed promieniowaniem słonecznym. Przez miesiąc od wykonania tatuażu nie należy korzystać z basenu, sauny i solarium. Przez dwa tygodnie od wykonania tatuażu nie należy uprawiać sportu. Przez dwa tygodnie od wykonania tatuażu należy unikać długich, gorących kąpieli. W wakacje zadbaj o swoją skórę z tatuażami. Wyposaż się w odpowiednie kosmetyki do opalania z WP tatuażu - etapyGojenie tatuażu przebiega w kilku etapach, które podobne są do procesu gojenia skóry po zranieniu. Szczególnie uciążliwy jest uporczywy świąd, który związany jest z regeneracją skóry po zabiegu. Po upływie trzech dni od wykonania tatuażu rozpoczyna się proces złuszczania naskórka, co jest widoczne w głównej mierze przy aplikacji maści do pielęgnacji świeżego tatuażu. Dodatkowo przez kilka dni po wykonaniu tatuażu skóra wokół niego jest opuchnięta, wypukła i mocno zaczerwieniona. Z czasem może nawet pojawić się siniak. Po dwóch tygodniach od wykonania tatuażu może on prezentować się nieco mniej wyraziście, ale nie ma co się obawiać, bo ten stan jest jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Jak dbać o nowy tatuaż? To pytanie trapi wszystkich tych, którzy zdecydowali się na wykonanie swojego pierwszego tatuażu. W związku z tym postanowiłem przygotować z myślą o was krótki poradnik, a w nim odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania związane z pielęgnacją świeżego tatuażu. Pielęgnacja tatuażu – dlaczego ma znaczenie? O tym, że pielęgnacja świeżego tatuażu ma niebagatelne znaczenie dla jego późniejszego wyglądu, przekonywać was chyba nie musimy, nieprawdaż? To tak naprawdę od was zależy, w jakim czasie zagoi się pierwsza dziarka oraz jak przebiegnie cały proces gojenia. Brak znajomości podstawowych zasad pielęgnacyjnych niczego dobrego natomiast nie wróży! Warto bowiem zadbać o to, by skóra szybko zregenerowała się, a wbity tusz pozostał w głębokich jej warstwach. Jak zatem prawidłowo pielęgnować świeży tatuaż? Jak dbać o świeży tatuaż? Tuż po przeprowadzonym zabiegu, tatuator zdezynfekuje podrażnioną skórę, usuwając jednocześnie resztki wazeliny i pozostałości po tuszu. Choć jeszcze do niedawna tatuatorzy nakładali na nową dziarkę klasyczną folię mającą na celu zabezpieczyć ranę przed uszkodzeniem, z czasem została ona szybciutko zastąpiona przez tzw. drugą skórę. Folia tego typu jest nakładana na około 24/48h. Po tym czasie należy delikatnym ruchem ręki ją odkleić. Co istotne, należy to zrobić pod prysznicem. Nie zrywajcie folii bez odpowiedniego przygotowania skóry! Folia zwana inaczej drugą skórą jest w bezpieczna, hipoalergiczna i wodoodporna, a jednocześnie świetnie przepuszcza powietrze, przez co skóra może oddychać. Poznajcie zatem moich kilka wskazówek, które pozwolą wam się cieszyć pięknie zagojonym tatuażem przez długi czas bez obawy o utratę intensywności. Zdejmijcie nałożoną folię zgodnie z zaleceniem tatuatora.. Dostęp do tlenu z pewnością przyspieszy cały proces gojenia. Gdy ten etap będziecie mieli już za sobą, nie pozostanie wam nic innego, jak przemyć świeży tatuaż przy pomocy letniej wody (nigdy gorącej!) oraz zastosować specjalistyczny środek, bezpieczny dla wytatuowanej skóry. Polecam użyć żelu hipoalergicznego Easy Tattoo – sprawdza się doskonale, a jego formuła została stworzona specjalnie z myślą o potrzebach świeżego tatuażu. Jest bezpieczny także dla osób z wrażliwą skórą. Następnie wystarczy osuszyć skórę papierowym ręcznikiem, przykładając go do niej. Nie pocierajcie skóry i nie sięgajcie po ręczniki zapachowe. Zwykły, papierowy jest idealny do tej czynności. [product id="4488, 3142, 3932, 1962" slider="true" onlyAvailable="true"] Na tak przygotowany świeży tatuaż należy położyć cienką warstwę kremu lub maści. Bardzo dobre kremy do tatuażu, które mogę polecić z czystym sumieniem, produkują marki Love Ink, Neba, Ninja Ink i Easy Tattoo. O tym, które z nich są najlepsze, wspominam również na dole. Po nałożeniu kremu owińcie skórę ponownie folią, a jej brzegi zabezpieczcie taśmą samoprzylepną. Zostawcie na kilka godzin i powtórzcie tę czynność nawet kilka razy dziennie przez 3-4 dni. Po upływie tego czasu będziecie mogli śmiało zrezygnować z folii. Pamiętajcie jednak, aby unikać przykrywania świeżej dziary ubraniami. [product id="1962, 1832, 1750, 3142, 2354" slider="true" onlyAvailable="true"] Jak często myć tatuaż? Najlepiej 2 do 4 razy dziennie! Czynność tę należy powtarzać aż do całkowitego zagojenia rany. Zdejmujecie folię, przemywacie tatuaż chłodną wodą, a następnie przy pomocy wymienionego wcześniej żelu hipoalergicznego do tatuażu, osuszacie ręcznikiem papierowym i smarujecie maścią lub kremem. Na końcu zawijacie folię, zabezpieczając w ten sposób dziarkę. Czy używanie folii jest konieczne? Jeśli przebywacie w domu, tym samym macie gwarancję, że nie uszkodzicie świeżego tatuażu – zakładanie folii nie będzie konieczne. Pamiętajcie jednak, by zakładać folię tuż przed każdym wyjściem lub w sytuacji, gdy istnieje ryzyko, iż ubranie przyklei się do skóry. Te kilka kluczowych wskazówek pozwolą wam prawidłowo zadbać o świeżo zrobiony tatuaż. W dalszej części wpisu znajdziecie kolejne porady, o tym jak prawidłowo pielęgnować tatuaż. Pielęgnacja tatuażu w nocy – jak to zrobić? Pielęgnacja świeżego tatuażu może budzić poniekąd obawy czy wątpliwości, a my doskonale to rozumiemy! Niejednokrotnie odpowiadałem już na pytanie, jak prawidłowo dbać o tatuaż w trakcie snu. Noc to szczególna pora dla organizmu… To właśnie wtedy w skórze odbywają się intensywne procesy regeneracyjne. Dlatego też warto zapewnić jej odpowiednie do tego warunki, a o nasz tatuaż dobrze zadbać! Pamiętajcie, aby dobrze się wysypiać (co najmniej 8 godzin) i regenerować. Stanowczo jednak odradzamy picie alkoholu, który spowalnia proces gojenia. Oczywiście od jednej lampki wina tatuaż nagle nie przestanie się psuć, ale... nie warto robicie w końcu na całe życie, więc zadbajcie o odpowiedni proces gojenia. Jak zadbać o świeży tatuaż w nocy? Poznajcie kilka moich rad: Zadbajcie o czystą pościel. W ten sposób wyeliminujecie ryzyko kontaktu skóry z świeżego tatuażu zwykle wycieka krew i osocze. W zależności od potrzeby pościel warto wymieniać przynajmniej co kilka dni. Unikajcie nadmiernego kontaktu ze zwierzakami. Jeżeli dotychczas spaliście w jednym łóżku z pupilem, odpuście to na czas gojenia tatuażu. To pozwoli wam wyeliminować ryzyko zadrapania tatuażu przez zwierzę oraz wystąpienia infekcji. Oczywiście nie zapomnijcie o dogłębnym nawilżeniu podrażnionej skóry. Specjalistyczny krem do tatuażu sprawdzi się doskonale! Etapy gojenia tatuażu Gojenie tatuażu to długotrwały proces, na który składa się kilka ważnych etapów. Pełne wygojenie skóry może potrwać nawet do kilku tygodni. Pierwszy tydzień od wykonania – w tym czasie tatuaż jest jeszcze otwartą raną. W pierwszych godzinach skóra jest mocno zaczerwieniona i wydobywa się z niej krew oraz osocze. W tym czasie skóra ze świeżym tatuażem może także być lekko posiniaczona (choć nie widać tego pod wzorem), a tatuaż delikatnie wypukły. W pierwszym tygodniu gojenia się tatuażu, starajcie się nosić przewiewne ubrania wykonane z naturalnych tkanin. To samo tyczy się pościeli… Drugi tydzień – w tym czasie skóra zaczyna swędzieć i delikatnie się łuszczyć. Nie drapcie jej. Ulgę może wam przynieść przykładanie do skóry zawiniętych w papierowy ręcznik kostek lodu. W tym okresie zadbajcie o odpowiednie nawilżenie i smarujcie skórę odpowiednimi kremami czy maściami. Jeśli skóra się łuszczy i swędzi. oznacza to nic innego, że trwa dobry proces gojenia. Trzeci tydzień i później – wydaje się, że po tym czasie tatuaż jest już całkowicie wygojony. To jednak wymaga on dalszej naszej uwagi i pielęgnacji. Zadbajcie o natłuszczanie skóry i unikajcie wystawienia nowej dziary na szkodliwe działanie promieni UV. Jak dbać o tatuaż, żeby nie wyblakł i cieszył nas swoją intensywnością barw? Przez zrobieniem pierwszej dziarki powinniście wiedzieć, iż jasny kolor może szybciej wyblaknąć. Biały tusz – choć uwielbiany przez tatuatorów, ciężko utrzymać dłużej niż kilka lat. Zdarza się, że zanika całkowicie lub staje się lekko żółtawy. Wpływ na blaknięcie ma też miejsce, w którym tatuaż się znajduje. Miejsca narażone na częste ocieranie się o inne (nadgarstki, łokcie, palce, stopy) przyczyniają się do szybszego blaknięcia dziary. Bardzo ważny jest też skład tuszu, jakim wykonuje się tatuaż. Warto oczywiście skorzystać z dobrych salonów tatuażu i przejrzeć opinie poprzednich klientów. Unikajcie niedoświadczonych „artystów”, którzy proponują wam wykonanie tatuażu w podejrzanie niskich cenach. Jeśli marzycie o tym, by tatuaż wyglądał przez lata jak nowy, to nie zapominajcie o jego pielęgnacji. Stosujcie się do wszystkich rad, które tutaj poznasz. Dlaczego tatuaż nie chce się goić? Zdarza się, że tatuaż pomimo naszych starań nie chce się goić. Objawami, które powinny wzbudzić waszą czujność są zaczerwienienia skóry i pieczenie. Jeśli: posiadasz widoczne zmiany skórne, np. czerwone guzki, na skórze zauważyłeś silny obrzęk, odczuwasz tkliwość i ból wytatuowanego miejsca, zauważyłeś ropny wyciek, przez dłużej niż dobę trapi Cię mocno podwyższona temperatura ... to znak, że najprawdopodobniej doszło do zakażenia wytatuowanej skóry. Co należy zrobić? Jak najszybciej udajcie się do lekarza, który przepisze terapię antybiotykami. Nie próbujcie leczyć zakażenia na własną rękę! Pamiętajcie jednak, że lekki, delikatny stan zapalny w pierwszym dniu po wykonaniu tatuaży jest naturalną reakcją organizmu. Najczęściej ustępuje już po 2-3 dniach. Wtedy też może występować delikatnie podwyższona temperatura. Co więcej, ryzyko wystąpienia zakażenia jest naprawdę niskie, jeżeli wykonaliście dziarkę w profesjonalnym studio. Jak dbać o tatuaż po jego zagojeniu? Tatuaż wymaga od nas nieustannej pielęgnacji. Także po czasie, w którym uznamy, że jest już w pełni zagojony. Skóra w tym miejscu powinna być nieustannie natłuszczana tak, aby dziarka nie straciła swojej intensywności. Specjalistyczne kremy do tatuażu mogą okazać się tutaj naprawdę pomocne niezależnie czy udajecie się na plażę i tatuaż zostanie wystawiony na słońce, czy też nie. Pielęgnacja tatuażu w lecie – jak chronić go przed słońcem? Przez pierwszy miesiąc, a nawet i dwa – nie wystawiajcie tatuażu na bezpośrednie działanie słońca. Szkodliwe promienie UV szybko wybielą tatuaż, powodując jednocześnie, że utraci swoje intensywne barwy. Słońce podgrzewa cyrkulację krwi, a w następstwie przekłada się to na przemieszczanie się cząsteczek tuszu. Co należy zrobić, by latem tatuaż był intensywny? Przed każdym wyjściem na słońce smarujcie tatuaż kremem SPF 50. Polecam używać w tym celu specjalistycznych kremów np. ochronny krem do opalania tatuaży 50+ UVA Easy Tattoo. Krem do tatuażu Easy Tattoo skutecznie zabezpieczy nową dziarę przed szkodliwym działaniem promieni UVA i UVB. Pod żadnym pozorem nie korzystajcie z opalania skóry w solariach. Panuje złota zasada dotycząca wielbicieli dziarek – im mniej słońca i opalania, tym lepsza barwa tatuażu. Pamiętajcie o tym! Ogólna pielęgnacja tatuażu – kilka rad, których należy przestrzegać Tatuaż nie powinien ograniczać swobodnego korzystania z życia. Istnieje jednak kilka wskazówek, których warto trzymać się na każdym kroku. Powodują one, że wasza dziarka przez długi czas będzie wyglądała jak w pierwszych tygodniach tuż po jej zagojeniu. Jak dbać o tatuaż podczas kąpieli? W pierwszych dniach i tygodniach w procesie gojenia tatuażu unikajcie długich i gorących kąpieli, a tym bardziej wizyt na basenach,saunach czy otwartych akwenach wodnych. W tym czasie korzystajcie raczej z szybkich i krótkich pryszniców, które nie będą trwały dłużej niż 8 minut. Woda powinna być letnia, nigdy gorąca. Świeży tatuaż a alkohol – o tym pamiętaj Po wykonaniu tatuażu, przez 3-4 dni zalecane jest unikanie alkoholu. Wasz tatuażysta powinien was o tym powiadomić, jeszcze zanim weźmie maszynkę w rękę. Alkohol znacznie wydłuża gojenie nowej dziary i zdarza się, że negatywnie wpływa na sam proces gojenia. Dodatkowo alkohol powoduje, że skóra jest bardziej narażona na wszelkie infekcje. Kilka dni raczej nikogo nie zbawi! Aktywność fizyczna a gojenie tatuażu – jak dbać o dziarę? W pierwszym okresie po zrobieniu tatuażu powinno się zrezygnować z ćwiczeń i intensywnego wysiłku fizycznego. Dajcie sobie spokój na co najmniej dwa tygodnie, a najlepiej do trzech – przez cały czas trwania etapu gojenia tatuażu. Pot może trwale uszkodzić tusz. Ćwiczenia natomiast wydłużają znacznie proces gojenia dziary. Jeśli możecie sobie pozwolić na całkowitą rezygnację z ćwiczeń, to przez pierwsze dni nie ćwiczcie w ogóle. W kolejnych dniach wybierzcie natomiast mniej wysiłkowe ćwiczenia. Wykonujcie trening tych partii ciała, na których nie ma tatuażu. Czym smarować nowy tatuaż? [product category_id="38" limit="5" slider="true" onlyAvailable="true"] Jaki krem do tatuaży wybrać? Kremy do tatuaży pomagają nam w zagojeniu tatuażu i jego późniejszej pielęgnacji. Można powiedzieć, że są niezbędne w całym tym procesie. Nawilżają i natłuszczają skórę. Dzięki nim unikniesz łuszczenia się skóry i zapobiegniesz odpadaniu strupków. Czym więc smarować świeży tatuaż? Zalecam sięgać po specjalistyczne kremy do pielęgnacji i gojenia tatuaży. Często spotkasz się z opiniami, że po co przepłacać, skoro ktoś zagoił tatuaż zwykłą wazeliną czy kremem z apteki. Owszem, ale jemu się udało, ale Tobie może się już nie udać. A mało tego, używanie kosmetyków nie do końca do tego przeznaczonych może wywołać reakcje, które opóźnią lub całkowicie uniemożliwią odpowiednie zagojenie tatuażu. Po co ryzykować utratą tatuażu, wprowadzeniem infekcji dla zaoszczędzenia kilku złotych? Warto tutaj podkreślić raz jeszcze, tatuaż robi się raz na całe życie. Często za nie małe pieniądze, dlatego do jego gojenia powinniśmy wykorzystać najlepsze produkty dostępne na rynku. Z mojej strony mogę polecić kremy i masła kilku marek z Polski, które specjalizują się w produkcji najlepszych kosmetyków do gojenia świeżych dziar. Ninja Ink - jedna z najnowszych marek. W ofercie posiada dwa kremy, które wyróżniają się świetnymi zapachami: arbuzowym i zielonego jabłka. Kremy dostępne są w dwóch pojemnościach 50 i 100 ml. Love Ink - jedna z najbardziej rozpoznawalnych i znanych marek w świecie tatuażu. W ofercie trzy znakomite masła: aloes, pomarańczowe i papaya. Każde z nich dostępne w dwóch pojemnościach. Mniejsze 50 ml oraz większe w puszce 100 ml. Prócz maseł marka pochwalić się może delikatnymi olejkami to pielęgnacji tatuaży w dwóch zapachach: aloes i papaya. Neba - także stosunkowo nowa firma na rynku, która pochwalić się może kremem do tatuaży i masłem do pielęgnacji tatuaży. Produkty posiadają przyjemny i świeży zapach trawy cytrynowej. Easy Tattoo - firma przygotowała kompleksową ofertę produktów do pielęgnacji tatuażu. W ofercie znajduje się krem do tatuaży UVB50+. żel hipoalergiczny do mycia świeżego tatuażu, kremy do gojenia i późniejszej pielęgnacji oraz wygodne i gotowe zestawy do pielęgnacji tatuażu. Klienci chwalą sobie także ich wegański krem do tatuaży. Czym smarować tatuaż po wygojeniu? W codziennej pielęgnacji skóry z zagojonym tatuażem najlepiej sprawdzają się kremy nawilżające oraz ochronne kremy do tatuażu. Najlepsze są takie, które nawilżają, chronią i łagodzą skórę. W tym miejscu polecić mogę kilka sprawdzonych produktów. Pierwszym z nich jest balsam do tatuażu Steam Punk od marki Pan Drwal z Poznania. Delikatna konsystencja oraz świetny zapach, do tego idealne nawilżanie – to główne atuty tego kosmetyku. Bardzo dobrym produktem jest również balsam do tatuażu Tattoo Balm Captain Fawcett w tubce o pojemności 125 ml. Balsam zawiera w składzie panthenol, a więc składnik, który przyspiesza proces gojenia. Można zatem używać go także w procesie gojenia świeżego tatuażu. Olej migdałowy natomiast nawilża i odżywia skórę. Jak długo goi się tatuaż? Całkowity proces gojenia się nowego tatuażu trwa średnio do 3 tygodni. Zdarza się, że może wydłużyć się nawet do 5 tygodni od dnia zakończenia tatuowania. Ile goi się tatuaż? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo wpływ na to ma kilka czynników. Układ odpornościowy, rodzaj skóry oraz stosowane kosmetyki do tatuażu mogą przyspieszyć bądź też nie proces gojenia dziary. Które miejsce wybrać na tatuaż? Na pierwszy tatuaż polecam nie wybierać miejsc bardzo widocznych na ciele. Unikajcie zatem karku, dłoni, szyi i tym bardziej twarzy. Wybierzcie miejsce bardziej zakryte i sprawdźcie, jak się z nim czujecie. Dajcie sobie czas na oswojenie się z tym, że wasze ciało zdobi malunek. Wybierając miejsce na tatuaż, uwzględnijcie także swoją ścieżkę rozwoju zawodowego. Nie w każdym zawodzie tatuaże są akceptowalne, tym bardziej w widocznych miejscach. Nie traktujcie także tatuaży jako formę buntu i nie róbcie ich na przekór innym. Decyzja ta powinna być przemyślana, gdyż... tatuaż robicie na całe życie. Skorzystaj z promocji na kremy do tatuaży Dotrwałeś/aś do tego miejsca? Dziękuję! Mam zatem dla Ciebie specjalny kod rabatowy w wysokości – 7% na wszystkie produkty do pielęgnacji tatuażu dostępne w moim sklepie dla brodaczy – Zapraszam, wystarczy podczas składania zamówienia wpisać kod rabatowy: KSNDTF

etapy gojenie tatuażu dzień po dniu